Białe kropki na granatowym tle

Dobry wieczór! :) Jak życie?

 Jutro jest mój ostatni dzień wakacji i zaczynam studia :) Troszeczkę zaczynam się obawiać jak to będzie wyglądało, ale najważniejsze że poznałam już kilka osób także będę miała przynajmniej do kogo się odezwać na inauguracji :) Później podzielą nas na grupy więc nie wiadomo czy będzie tak fajnie...  No nic, przejdźmy do zdobienia, które strasznie spodobało się mojej mamie! Kazała mi tak pomalować paznokcie na inauguracje, ale jednak mam inny plan ;) No więc- granatowe tło białe kropeczki wokół paznokcia nadają się na każdą okazję, prawda? :)

Nudziakowo- kropkowe szaleństwo :)

Jak już wiecie, kropek nigdy za mało :D Tym razem zaszalałam i na nudziakowym tle zmalowałam ten łatwy wzorek :) Bez zbędnych słów, zapraszam do zdjęć! :D

Co na to powiecie? :) 

Kolorowo!

Dobry wieczór! :)
 Październik zbliża się do nas wielkimi krokami a co za tym idzie czas na przeprowadzę i studia :) Powoli się zbieram, dzisiaj już część rzeczy wylądowała na stancji :) Ciuchy niestety wciąż gromadzą mi się w pokoju, zalegając stertami na krzesłach i fotelach :D Aż taki bałagan nie jest do mnie podobny, mam nadzieję że nikt mnie nie odwiedzi :D haha

 No dobra koniec tego marudzenia, przejdźmy do paznokci! Tym razem zaszalałam kolorami i możecie podziwiać (albo i nie ) geometryczne (?) wzorki. Do ideału to ma daleko, ale coś tam wyszło. Bardzo mi sie spodobało to zestawienie koloru. Będę często wracać do tego zdobienia :)

Jak Wam się podoba? :) 

Kropeczki

Boję się, że stałam się kropkomaniaczką :D Ostatnio ten motyw bardzo często pojawia się u mnie na paznokciach. Tak czy siak, podobają mi się no! :D Będziecie musieli to znosić, niestety :) 

Jak Wam się podoba taka delikatniejsza wersja mani? :)

Tygrysie paski po raz kolejny :)

Cześć!
Jak już wiecie, jestem kociarą :D Uwielbiam koty i inne tego typu drapieżniki, dlatego na moich paznokciach można często oglądać ten motyw :) Tym razem tygrysie pasy pojawiły się na błękitno-turkusowym tle :)

I jak? Może być? :)

Lovely UV shine- świecąca porażka

Hej! Dzisiaj nie będzie żadnego wymyślnego mani, ani nic z tych rzeczy. Chcę poskarżyć się na lakier, który rzekomo miał być super mega extra, ale okazał się totalnym niewypałem. W te wakacje często jeździłam na klubu, gdzie była masa świateł UV. Pomyślałam: o! Kupię lakier świecący UV! Będzie fajnie się wyróżniał wśród tłumu. Przeliczyłam się. Pomalowałam pazurki tym oto lakierem i szczęśliwa pobiegłam na dyskotekę. Wchodzę, a tam nic :( Zwykły różowy lakier, o którym nawet nie można było powiedzieć że jest różowy w tych ciemnościach. No ale cóż. Przeżyję, nie? Następnym razem pomalowałam paznokcie też różem, tylko z Safari i kurde świecił. Gdzie nie było nigdzie napisane, zaznaczone, wspomniane że daje taki efekt. Niestety nie zrobiłam zdjęcia :( Dlatego dzisiaj musicie zadowolić się moim narzekaniem na Lovely.

Na trwałość, szybkość wysychania, pędzelek itp. nie mogę narzekać. Wszystko w normie. Jedynie, jak widać na zdjęciach nie kryje rewelacyjnie i widać prześwity przy wystającej części pazurka. No i kolor sam w sobie jest ciekawy, taki intensywny :)

Co myślicie o tym lakierze? 

Czarny french, czyli coś co muszę polubić :)

Pierwszy dzień szkoły, ale nie dla wszystkich! Czeka mnie jeszcze cały wolny wrzesień a edukację rozpoczynam wraz z 1 października jako oficjalna studentka :) Z tej racji dzisiejsze mani będzie lekko nie w moim stylu. Czarny french to coś co odsłania zbyt dużo naturalnej płytki za czym nie przepadam. Mimo wszystko, na studiach nie będę miała czasu na jakieś konkretne zdobienia dlatego muszę się powoli przestawiać na coś szybkiego i banalnego a zarazem nie rzucającego się w oczy.
Moja propozycja:

Jak Wam się podoba? :)

Kto był dziś w szkole? Kto ma jeszcze miesiąc wolnego? :D 

Zapraszam na rozdanie o TUTAJ :)