niedziela, 24 stycznia 2016

Domowe laminowanie- moje wrażenia


Jak już zapewne widzieliście (albo i nie) na YT krąży wiele filmików na temat laminowania włosów w domu. Podobno rezultaty są oszałamiające, włosy cudowne, 'naprawione' no i ogólnie super ekstra odżywione.  Potrzebne składniki do laminowania to żelatyna, woda i odżywka do włosów. Cały zabieg polega na dostarczeniu włosom białka, które zawarte jest w żelatynie (tzw. proteinowanie). Wszystko co tutaj piszę to oczywiście wiedza z ''internetów'', nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i mogę się mylić :) Aczkolwiek chciałabym Wam napisać co taki zabieg wywołał na moich włosach.

W internecie jest też dużo ostrzeżeń co do laminowania, ponieważ bardzo łatwo się przeproteinować włosy, co skutkuje nadmiernym przesuszeniem włosów. Ogólnie rzecz biorąc: do ścięcia!

Kocham swoje włosy i nie przeżyłabym ich skrócenia, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana :D
A dzisiaj? Piję szampana!

Moje włosy odzyskały blask, są mięciutkie w dotyku, lekkie i co najważniejsze: PROSTE!
Teoretycznie mam proste włosy, ale przy końcówkach wywijały się i każde pasmo kręciło w inną stronę. Po laminowaniu są proste jak druty. Jedynie włosy przy twarzy się jeszcze kręcą, ale one zawsze żyły własnym życiem. 
Jakiś czas temu miałam robione delikatne ombre. Co spowodowało laminowanie? Rozjaśniło partie włosów, gdzie były one wcześniej rozjaśniane. Nie żebym narzekała :D
Końcówki nadal mam zniszczone, ale przez to, że włosy są bardziej błyszczące, aż tak tego nie widać :)

Przed laminowaniem: 




Po laminowaniu: 





Czy polecam ? Zdecydowanie tak! 

Mi bardzo pomogło i myślę, że jeśli macie mocno zniszczone włosy, a chciałybyście poprawić ich stan to warto :) 

Polecam również zapoznanie się z pierdyliardem filmików na YT jak to zrobić, żeby nie przedobrzyć :) 


Udanego tygodnia Kochani!


niedziela, 29 listopada 2015

(DUŻO ZDJĘĆ) Co u mnie? Dlaczego mnie nie było ? Nowości!


Cześć! Co u Was? U mnie było trochę zamieszania na studiach, kilka kolosów gigantów i teraz pogoń za pracą inżynierską :) Fajnie jest studiować, ale wtedy kiedy nic się nie dzieje :D A co u Was na studiach/w szkołach ? :) Wszystko do przodu? :)

Zaszło też kilka zmian, np. pierwszy raz w życiu pomalowałam włosy u fryzjera :) Zrobiłam sobie delikatne ombre :)
A na fotelu czułam się jak KSIĘŻNICZKA! :D







A to zdjęcie, które zostało umieszczone na stronie salonu:


Po kilku latach malowania paznokci zwykłymi lakierami, dopadła mnie też moda na hybrydy :) Dopiero zaczynam, ale malowanie hybrydami jest zdecydowanie łatwiejsze :)





U mamy nowe słodkie pocieszacze :)




Gotowanie *.*


Pyyyysznieee !! :)

Selfie po powrocie z kina musi być! Kosogłos niestety nie zachwycił :) Aczkolwiek efekty specjalne całkiem spoko :)



Chciałabym aby ten blog stał się bardziej ''lajfstajlowy'' :D Zobaczymy czy się uda :)

Piszcie i odsyłajcie linkami do Waszych blogów! :) Chętnie przeczytam co u Was :)
Pozdrawiam cieplutko :)

czwartek, 27 sierpnia 2015

Kolorowe zygzaki


Cześć!
 Chcę Wam dzisiaj pokazać zdobienie, które było dla mnie nie lada wyzwaniem :) Wberw pozorom, wymagało dobrej precyzji ruchu cieniutką igłą :) Użyłam trzech kolorów różowego blogerskiego koloru Oleski, jasnego fioletu Editt oraz ciemnofioletowej Kulki :) Trzy podłużne paski rozmazałam igłą, aby powstał właśnie taki wzorek jak na zdjęciach :) Moim zdaniem wyszło ciekawie i niecodziennie :) A Wy jak myślicie? :)




Ściskam! <3

niedziela, 23 sierpnia 2015

Chwyt marketingowy- czyli jak nas oszukują w sklepach

Cześć!
 Chciałam się z Wami podzielić pewną informacją. Otóż, niedawno kupiłam sobie kurkę za 40 złotych !! Tak, tak mało. Były tylko 2 szare i z 10 pudrowo -różowch (nie dziwię się, że nikt ich nie chciał :D )  Z kurtką wszystko jest w porządku, choć nie wierzyłam w cenę i bardzo długo ją oglądałam, czy nie ma w niej żadnych defektów. Serio, kurtka skórzana za 4 dychy? Nie prawdziwa skóra, ale z sieciówki w której takie rzeczy można kupić za miniumum 100 zł. Więc nic dziwnego, że miałam wrażenie że coś jest z nią nie tak.
No ale mniejsza o to. Cena 39,95, biorę! A jeszcze przeceniona z 249!! Toż to okazja!! Kupiłam. W domu z ciekawości odklejam metki :D A tam co ? Moja super genialna kurtka nie była przeceniona z 250 zł na 40 :D Jej historia była nieco dłuższa :D Najpierw jej koszt z metki wynosił 159 zł, później została przeceniona na 250. Trochę nie w tę stronię, co nie ? :D Aż wreszcie przy 2 ostatnich sztukach przeceniono ją na 40 zł :) I wtedy właśnie stałam się jej szczęśliwą posiadaczką :)

Szczerze współczuję osobom,które po zobaczeniu przeceny na 250 zł ją kupili, a w domu odkleili metkę i okazało się że tak naprawdę jest o 100 zł mniej warta... Nie wiem co bym zrobiła, gdybym coś takiego odkryła :D

W każdym razie... ZAWSZE SPRAWDZAJCIE METKI I ZASTANÓWCIE SIĘ 2 RAZY ZANIM COŚ KUPICIE W PROMOCJI!!!




 A wy macie jakieś przygody z przecenami? :D 

czwartek, 20 sierpnia 2015

Nowy kolor od Mr.Nail!


Za każdym razem kiedy jestem w Tesco, rzuca mi się w oczy marka lakierów Mr. Nail :) Mają genialne odżywki do paznokci i całkiem niebanalny wybór kolorów :) Tym razem upolowałam soczyste bordo o numerze 20 :) Do tego dodałam srebrne akcenty i całość prezentowała się elegancko i ''z pazurem' :D W pracy też dostałam wiele komplementów! ;) To zawsze jest takie miłe :D







Pozdrawiam! :)

niedziela, 2 sierpnia 2015

Pierwszy filmik! ;)


Hej! Chciałam się dzisiaj pochwalić pierwszym filmikiem jaki udało mi się nagrać ;) Nie jest to rewelacja, bo dopiero zaczynam i nawet nie wiem czy będę to kontynuować ;) Jest wiele niedociągnięć i przede wszystkim brak doświadczenia w obrabianiu filmów widać na każdym kroku.. No ale nic, pierwsze koty za płoty i raz się żyje :D Najwyżej zostanę zahejtowana na śmierć :D



Zapraszam do komentowania! ;)
Pozdrówki :D


czwartek, 30 lipca 2015

Wspomnienia- nasze wakacje :)


Hej! Dzisiaj chciałam Wam pokazać skromną ilość zdjęć z mojego wyjazdu z chłopakiem do małopolski! :) Mieszkaliśmy w małej miejscowości przez 8 dni :) Do gór mieliśmy tylko jakąś godzinę jazdy samochodem!! Wykorzystaliśmy te dni na 200 % :D Od rana do wieczora jeździliśmy po różnych sąsiednich miejscowościach i zwiedzaliśmy :D A i tak jeszcze nie wszystko zobaczyliśmy :D Za rok planujemy wyjechać tam na dłużej :D No to teraz relacja fotograficzna :D Mamy mnóstwo zdjęć i filmików :) Tutaj wrzucę kilka zdjęć, z każdego z miejsc :)

Jednym z przystanków był Zatorland w Zatorze, czyli wielki park dinozaurów ! Nawet się poruszały!








 Cudowna okolica :)



 I czas na ZOO w Krakowie! :)






Kraków, Wawel, Smocza Jama, urocze uliczki :)




 Płynęliśmy też po Wiśle!




Muzeum Piwa w Żywcu :)


Góra Żar :)



 A w tej karczmie jest najlepsze jedzenie jakie kiedykolwiek jadłam!

Wejście na Diablak :) 1725 m n.p.m







Tu też było pysznie! :) A do tego mało ludzi, cudowny klimat i genialna muzyka :D

Kraków nocą :)

A ostatniego dnia pojechaliśmy nad rzeczkę :) Tak na pożegnanie się z okolicą :)


Podsumowując: było NAJLEPIEJ :D
Zdjęcia, które mogliście oglądać zrobił mój chłopak :)

Trzymajcie się ciepło! :)