niedziela, 21 kwietnia 2013

Essence Colour& Go nr 177 i'm so very


Lakier, który chcę Wam dzisiaj pokazać to urodzinowy prezent, który pokazywałam już wcześniej :)
pierwszy z lewej :)

Jest to szybkoschnący lakier- jak podaje producent- i wcale nie kłamie ;) Schnie szybko w porównaniu z innymi lakierami. Szeroki pędzelek i odpowiednia konsystencja pozwala na szybką i bezproblemową aplikację. Dwie warstwy w zupełności wystarczają na dokładne pokrycie płytki. W szafach Essence możemy znaleźć mnóstwo kolorów! Każdy wybierze coś dla siebie ;)



Na zdjęciach, co prawda wygląda jak zwykła czerwień. W rzeczywistości jest to jednak rudy, ceglasty. Dosyć ciemny, dlatego można go pomylić z czerwienią.


Jak Wam się podoba? ;) 
Mi bardzo! I na pewno skuszę się na inne kolory :)
Już nawet wypatrzyłam jaki znajdzie się w mojej kolekcji ^^



Pozdrawiam!

piątek, 19 kwietnia 2013

Zamówienie z Avonu i dzisiejsze zakupy :)


Hej! Dzisiaj dotarło do mnie moje zamówienie z Avonu, którym chciałabym się pochwalić :D Po szkole zrobiłam też małe zakupy :)

Zamówienie: 



Urocze pudełeczko *.*





Popołudniowe zakupy: 




o tym szamponie mówiłam Wam TUTAJ :)





A teraz trochę prywaty :) Dzisiaj w szkole był mój ostatni dzień :D Mam zamiar wpaść jeszcze na jakąś matmę i może angielski, ale to tylko na jedną  godzinę dziennie :) Można powiedzieć, że już zaczęłam wakacje! Niestety oficjalnie mogę to powiedzieć dopiero w piątek :) Tak czy siak, kto obchodzi dzisiaj pierwszy dzień wakacji? ; DD

Dzisiaj, zmusiliśmy klasę, żeby przyszła w całości i kręciliśmy filmik pożegnalny dla sorki :) Z życzeniami, pozdrowieniami :) Było bardzo wesoło, a na koniec koleżanka poprosiła, żeby każdy wysłał jej zdjęcie z dzieciństwa. Pewnie ma zamiar wykorzystać je do filmu :)
A niżej, możecie zobaczyć jak się zmieniła Paula :D haha część moich znajomych mówi, że nie jestem wcale do siebie podobna :D


Po lewej: 6 lat
Po prawej: 19 lat.

Ściskam ;*
No i wiem, że macie okna ale muszę to powiedzieć! Mamy lato! <33

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Kuracja dla włosów z Green Pharmacy


Już jakiś czas temu kupiłam szampon i odżywkę z Green Pharmacy. Po stosowaniu przeróżnych odżywek, masek itp. nie czekałam na jakieś cuda. A tu WOW! Szampon sprawdza się znakomicie. Nie obciąża włosów ( co u mnie było ogromnym problemem w ostatnim czasie), włosy są sypkie i miękkie w dotyku :) Mam raczej twarde włosy, dlatego o taki efekt trudno ;p Odżywka sama w sobie nie wiem czy mi pomogła, ale nadal ją stosuję. Poprawy na końcówkach nie zauważyłam, niestety :(


Opis:

Szampon do włosów osłabionych i zniszczonych RUMIANEK LEKARSKI. Tradycja stosowania ziół w leczeniu różnych dolegliwości sięga czasów starożytnych. Wiele niezastąpionych receptur nadal potwierdza swoją aktualność i efektywność. Rośliny lecznicze są sprawdzonym lekiem po który często sięgamy w czasie choroby czy osłabienia organizmu i otrzymujemy skuteczną pomoc. Dlatego głównym składnikiem szamponu jest wyciąg z koszyczków rumianku lekarskiego o działaniu ogólnie wzmacniającym,  przeciwzapalnym i antyalergicznym. Wyciąg z rumianku, bogaty w witaminę C, zwalczającą wolne rodniki - powoduje opóźnienie starzenia się skóry, a także witaminę PP, wzmacniającą naczyńka krwionośne - dzięki czemu poprawia wygląd skóry oraz  wspomaga procesy regeneracyjne włosów na całej ich długości. Wzmacnia cebulki włosowe i chroni końcówki przed rozdwojeniem. Rumianek to naturalny filtr UV oraz bogate źródło życiodajnej energii z przyrody, która przywraca włosom zdrowie. W ziołowych szamponach serii Green Pharmacy zebraliśmy wszystko najlepsze, czym obdarza nas matka-natura.


Opis:

Balsam do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych  POKRZYWA ZWYCZAJNA.
Skrzyp polny, pokrzywa, dziurawiec, owoce kasztanowca, żurawina.
Szybko regeneruje uszkodzone włosy. Wzmacnia osłabione części włosa zabezpieczając je przed łamliwością i dostarcza im niezbędne odżywcze składniki zawarte w balsamie. Osłabione włosy wymagające szczególnej troski otrzymują niezbędne odżywienie oraz nawilżenie. Balsam odżywia i wzmacnia włosy zapewniając im siłę niezbędną do intensywnego wzrostu. Już pierwsze zastosowanie balsamu zapewnia włosom ochronę przed uszkodzeniami i ułatwia rozczesywanie nadając im piękny połysk i wygląd.
Podsumowując: Szampon bardzo na TAK, a nad odżywką wypadałoby się jeszcze zastanowić :)
Kilka osób pytało mnie o jedwab do włosów, również od Green Pharmacy. Jak na razie spisuje się bardzo dobrze, zobaczymy po dłuższym stosowaniu :) Za jakiś czas postaram się napisać o nim więcej ;)


Wiem, że wszyscy macie okna, ale WIDZIELIŚCIE TĄ WIOSNĘ? ;> 
Nareszcie! :))

XOXO

sobota, 6 kwietnia 2013

Zakupy!


W piątek po lekcjach, jak to zwykle bywa wybrałam się z koleżanką na małe zakupy. Miałam zamiar kupić tylko co, czego potrzebuje, ale jak zwykle wyszło inaczej :D Szamponetka ( której nie ma na zdjęciach) w kolorze wiśniowej czerwieni już wylądowała na włosach, to mój ulubiony i sprawdzony kolor ;) Być może, jutro wstawię jakieś zdjęcia, żebyście mogły go zobaczyć :) Tak Kaśka, również dlatego, bo wiem że będziesz mi truła, żebym wstawiła :D  No no, także oprócz szamponetki, moje zakupy zobaczycie poniżej:



Mój ulubiony lakier ♥ Traktuję go jako bazę i lakier nawierzchniowy :)

Jedwab w płynie, podpatrzony u kogoś w pokoju. Może on coś zdziała na moje biedne włosy. 
 Dezodorant z Garniera- też należy do ulubieńców :)

Herbata o właściwościach leczniczych :) Da się wypić w przeciwieństwie do mięty. Popijemy zobaczymy :)

A na koniec coś na relaksujący wieczór :) Maseczka nawilżająca oraz anty-stresowa. 
Z obiema się zaprzyjaźniłam, choć staram się ich często nie stosować. 


Stosowałyście coś z tych produktów?
Może znacie coś lepszego, godnego polecenia? 
Czekam na opinie :)


XOXO

środa, 3 kwietnia 2013

Wygrana w rozdaniu! :)


Hej! Muszę się Wam pochwalić, że w końcu udało mi się wygrać lakiery w rozdaniu! :D Dziękuję Kindze, za szybką przesyłkę! :) Gdyby nie święta, to byłaby jeszcze szybciej :)

Zdjęcie, które prezentowała Kinga podczas rozdania:


A teraz mój krótki opis, prezentacja kolorów na wzornikach i pierwszy lakier który wpada do pudełka z ulubionymi!


1. W7, earthquake black- pękający
2. W7, sherbet cracke- pękający


3. hoof- do layeringu 
4. Natural Collection, topaz
5. Sensique, LE oriental dream, Bamboo in Autumn


6. Essence, colour& go, 45 date with the night
7. Essence, show your feet, 11 catwalk pink

A tak wyglądają na wzornikach: 

Moja piąteczka, która wpada do koszyka z ulubieńcami na sam początek zaprezentuję Wam poniżej. Od razu po otworzeniu paczki spodobał mi się najbardziej! Przepięknie błyszczy. Na zdjęciach wygląda bardziej jak brąz, ale w rzeczywistości mieni się też odcieniami fioletu :) Trzeba go po prostu mieć i zobaczyć to na żywo :D 




Starałam się zrobić zdjęcie pod takim kątem, żebyście mogły zobaczyć te fioletowe refleksy. Niestety niekoniecznie mi się to udało. No ale moooże akurat coś zauważycie :)

Jak Wam się podobają? :)



Pozdrawiam ciepło w te zimowe dni! :)