niedziela, 23 sierpnia 2015

Chwyt marketingowy- czyli jak nas oszukują w sklepach

Cześć!
 Chciałam się z Wami podzielić pewną informacją. Otóż, niedawno kupiłam sobie kurkę za 40 złotych !! Tak, tak mało. Były tylko 2 szare i z 10 pudrowo -różowch (nie dziwię się, że nikt ich nie chciał :D )  Z kurtką wszystko jest w porządku, choć nie wierzyłam w cenę i bardzo długo ją oglądałam, czy nie ma w niej żadnych defektów. Serio, kurtka skórzana za 4 dychy? Nie prawdziwa skóra, ale z sieciówki w której takie rzeczy można kupić za miniumum 100 zł. Więc nic dziwnego, że miałam wrażenie że coś jest z nią nie tak.
No ale mniejsza o to. Cena 39,95, biorę! A jeszcze przeceniona z 249!! Toż to okazja!! Kupiłam. W domu z ciekawości odklejam metki :D A tam co ? Moja super genialna kurtka nie była przeceniona z 250 zł na 40 :D Jej historia była nieco dłuższa :D Najpierw jej koszt z metki wynosił 159 zł, później została przeceniona na 250. Trochę nie w tę stronię, co nie ? :D Aż wreszcie przy 2 ostatnich sztukach przeceniono ją na 40 zł :) I wtedy właśnie stałam się jej szczęśliwą posiadaczką :)

Szczerze współczuję osobom,które po zobaczeniu przeceny na 250 zł ją kupili, a w domu odkleili metkę i okazało się że tak naprawdę jest o 100 zł mniej warta... Nie wiem co bym zrobiła, gdybym coś takiego odkryła :D

W każdym razie... ZAWSZE SPRAWDZAJCIE METKI I ZASTANÓWCIE SIĘ 2 RAZY ZANIM COŚ KUPICIE W PROMOCJI!!!




 A wy macie jakieś przygody z przecenami? :D 

7 komentarzy:

  1. co prawda inny sklep ale tutaj jest wyjaśnienie czemu tak sie dzieje :)
    http://www.sin-say.com/pl/pl/price-tags

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie tu oszustwo?
    Kupujesz za tyle ile chcesz, a oni sprzedają za tyle za ile ty chcesz zapłacić i tyle.
    Kurtka to nie jest pewnie warta nawet tych 40 zł, bo sklep kupuje ja za 9,90- tak czy siak, sklep nie traci,a my gdzieś ciuchy musimy kupować i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie uroki sieciówek niestety :/ Chociaż ja NY bardzo lubię- niedawno kupiłam tam dwie sukienki po 9.95 :D
    Zapraszam do mnie, 200obs i rusza rozdanie KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szerokim łukiem omijam promocje, bo to tylko chwyt marketingowy. To o czym piszesz jest bardzo popularne nie tylko w sklepach z ciuchami, ale także innych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem tak, "to norma" niestety :( Bardzo często spotykam się z tym w Sinsay, dlatego coraz rzadziej tam kupuje - chyba, że jest coś za 10 zł :D Ostatnio to samo miałam w Pepco, kiedy chciałam kupić pasek..

    OdpowiedzUsuń
  6. NY chyba słynie z tych przekrętów z cenami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja myślę, że nie tylko ten sklep słynie z takich przekrętów. To już generalnie norma.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Staram się rewanżować za każdy, więc nie pisz ''zapraszam do siebie'' itp., bo i tak Cię odwiedzę :)