sobota, 1 września 2012

blask słońca+ pękający lakier ;)


Mimo, że wakacje się kończą- słońca nigdy za wiele! Również na paznokciach ;) Warto więc zaszaleć i wykorzystać mocne letnie kolory. Powoli witamy wrzesień, ale nie przerzucajmy się tak od razu na brązy i pomarańcze :) Jeszcze nie pora!
W sumie, żółć też można przypisać jesieni, ale mi bardziej kojarzy się z latem :D
Dlatego dzisiejsze paznokcie kipią słońcem i wolnym czasem! Kolor słońca i pękający lakier idealnie ze sobą współpracują. Zobaczcie JAK JE WYKONAĆ:


Potrzebujemy dwóch lakierów:


1. Eveline Cosmetics 515 żółty (happy colours)
2. INGLOT lakier pękający czarny

Kolejne banalne wykonanie: 
Malujemy paznokcie na żółto:


Później, pokrywamy żółty lakierem pękającym i czekamy na efekty!



Czyścimy skórki, jeśli dostał się na nie lakier:


i GOTOWE!


Proste, łatwe i przyjemne, prawda? :)
Ostatnio nie mam weny na nic bardziej twórczego niestety ;c
Więc pomyślałam, że skoro wydałam tyle kasy na lakier ( ;o szczyt głupoty z mojej strony bulić tyle kasy na lakier -,- to był chyba ostatni raz xd ) nie mogę go zmarnować :D


Jak Wam się podoba? ; ) 
Jak czujecie się z tym, że już koniec wakacji? Martwicie czy cieszycie się? : > 



pytajcie śmiało ; ) 

9 komentarzy:

  1. Zapraszam na mojego bloga http://dziwnainaczej.blogspot.com/. Jest to ogólnie blog o moim życiu, choć zamieszczam także krótkie opowiadania. Czemu warto na niego wejść, bo jest dziwny inaczej, duża dawka muzyki i fotografie mojego autorstwa. Zachęcam do komentowania i dodawania do obserwatorów. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. masz sliczne długie paznokietki :)))!

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ten sam lakier (żółty) i nie wiem jak ty ale osobiście go nienawidzę nie da się nim nic pomalować i wcale nie chciał wyschnąć :/ też tak masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może nie należy do najlepszych, ale nie narzekam. Wysycha dobrze, tylko potrzebuje trochę więcej czasu ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Staram się rewanżować za każdy, więc nie pisz ''zapraszam do siebie'' itp., bo i tak Cię odwiedzę :)