poniedziałek, 23 kwietnia 2012
chemicznie & nails
Chemia stanowczo nie jest dla mnie! Dobijają mnie te estry, aminy i amidy. Niby rozumiem reakcje, ale gdy sorka powie, żebym napisała jakąkolwiek- zapomnę języka w gębie ;o Obejrzałabym jakiś film, ale nawet nie ma ochoty siedzieć i gapić się w ekran. Na matematyce odpytywanie. Dziwne bardzo, że nawet się nie stresowałam. Być może wiedziałam, że mnie nie zapyta :> Ogólnie dzień nie należy do najlepszych. Ostatnio chodzę ciągle przymulona z brakiem chęci do życia. Tylko czasami mi się one ujawniają ^^
Jedynym dobrym punktem dzisiejszego dnia były zakupy ;> Kupiłam buty i dwie pary kolczyków ;) Zdjęcia pokaże, jak zgram zdjęcia ;> A jest ich sporo :D
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu mam po prostu bzika na punkcie paznokci! Ciekawe skąd to się bierze :D
Jutro lub pojutrze wykminię jakieś nowe ^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja w gimnazjum nie znosiłam chemii, a teraz jest raczej dla mnie przyjemnością. :)
OdpowiedzUsuńpaznokcie <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.
nowa notka!
Hm, dziwne, bo w sumie dużo osób mówiło mi, że na prosto jak mam jest mi ładnie :d
OdpowiedzUsuńo paznokciach moglabym czytac godzinami :D tak samo i jak i je co chwile malowac:D
OdpowiedzUsuń